Strony: 1
Wątek Zamknięty
Miły poranek dla poszukiwaczy przygód rozpoczął się lekkim deszczem. Powoli zaczynał się sezon szarówek i niemiłej dla oka pogody, ale przecież nie zawsze zła pogoda i spadek dobrego nastroju musi oznaczać coś złego?
Na kilku słupach i czasem na ziemi zaczęły walać się jakieś dziwne ulotki o treści:
„Pilnie potrzebni śmiałkowie i łowcy przygód rządni chwały i zarobku. Informacja u mistrza Teodora von Plich”.
Wydawało się, że w skromnym sklepiku jest wszystko począwszy od starych książek, przez dzbanki do kawy, a skończywszy na haftowanych serwetach i obrazach. Za okazałym biureczkiem siedział mężczyzna dość niewielki w średnim wieku ubrany w kamizelkę. W ręku dzierżył liczydło i ślęcząc nad papierami trzymał się za głowę. Skromny dzwonek przy wejściu oznajmiał przyjście potencjalnych klientów.
Sesja mam nadzieję przygodowa dla 2-3 graczy. Proszę o zgłoszenia w formie fabularnej u samego mistrza wraz z opisem jak znaleźliście ulotkę. Nagroda do uzgodnienia
Posiadane zioła i leki:
5 sarmakera, 4 aramisów, 5 Archomontis Eleas, 1 Arnorchinus Deleis, 2 Procventuis, 5 maści z Ognistej Zgrozy
W dowód uznania za sztukę medyczną przyjmuję:
czysty bimber lub spirytus, szklane naczynia i słoiki, czysty garnek duży lub mały, lniane woreczki wielkości dłoni, i inne
Offline
Z braku chętnych proszę o zamknięcie lub usunięcie wątku.
Posiadane zioła i leki:
5 sarmakera, 4 aramisów, 5 Archomontis Eleas, 1 Arnorchinus Deleis, 2 Procventuis, 5 maści z Ognistej Zgrozy
W dowód uznania za sztukę medyczną przyjmuję:
czysty bimber lub spirytus, szklane naczynia i słoiki, czysty garnek duży lub mały, lniane woreczki wielkości dłoni, i inne
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: 1