#61 2013-08-10 08:29:43

Busil

Moderator

1464447
Zarejestrowany: 2013-03-20
Posty: 344
Punktów :   

Re: (Sesja) Dzieci ulicy

- Mieć, mamy. Ale jego moce są bardzo zastanawiające i nie wiem, czy chce ci go oddać. Nuż wiem, jak go wykorzystasz?
Normalnie, Busil oddałby go bez mrugnięcia okiem, jednak może odrobinę stresowało go działanie amuletu, a sam miał nadzieję, że jego właściciel powie mu odrobinę więcej. Mówiąc, pokazywał na worek i potrząsał nim upewniając, że coś jest w środku.
- Panie! Na co ci ten przeklęty wisiorek? Te głosy... Ten stres, gdy go ktoś trzyma... Wyznaj, na co ci on, inaczej pójdziemy z nim prosto do Caelumiańskich magów i zobaczymy, co powiedzą.

Offline

 

#62 2013-08-10 09:28:49

Vey

Mieszkaniec

1705048
Zarejestrowany: 2013-07-20
Posty: 181
Punktów :   

Re: (Sesja) Dzieci ulicy

Dziewczyna nie czuła się komfortowo spotykając właściciela amuletu. Skąd go miał? Po co? Te pytania dręczyły ją podobnie jak głosy. Chciała jak najszybciej oddać medalion w dobre ręce. Według niej najlepsze były by magów lub kapłanów. Pomyślała sobie przez chwilę, że skoro ten amulet osłabia to pewnie robi coś gorszego gdy zbierze już moc. Zastanawiała się co to może być. Ktoś kto jednak go robił popełnił dłuży błąd. Słyszała opowieści o przeklętych przedmiotach, których ofiary prędzej odcięły by sobie rękę niż go oddały, albo o takich, które stawały się niewidzialne i bardzo trudno było je chwycić, wręcz odpychały dłoń tego, który chciał się go pozbyć.
-I skąd go masz? -dodała dziewczyna nieco zamyślona.


Karta Postaci


Posiadane zioła i leki:
5 sarmakera, 4 aramisów, 5 Archomontis Eleas, 1 Arnorchinus Deleis, 2 Procventuis, 5 maści z Ognistej Zgrozy

W dowód uznania za sztukę medyczną przyjmuję:
czysty bimber lub spirytus, szklane naczynia i słoiki, czysty garnek duży lub mały, lniane woreczki wielkości dłoni, i inne

Offline

 

#63 2013-08-11 22:03:27

 Airi

Mieszkaniec

33682749
Zarejestrowany: 2013-02-06
Posty: 233
Punktów :   

Re: (Sesja) Dzieci ulicy

- Na Stwórcę! Tylko nie potrząsa... - Krzyknął mężczyzna, jednak było już za późno i każdy mógł zobaczyć jak dno worka się przepala, a tym samym wypadający z niego amulet...
Ale nie spadł on na ziemię. Jego prawowity właściciel z krzykiem wypadł przed siebie i złapał świecącą błyskotkę w locie.
- No... Nie musicie nic o nim wiedzieć! I tak już za dużo się dowiedzieliście - powiedział i wrzucił szybko amulet do torby, a wyciągnął z niej dwie sakiewki, które rzucił w stronę Vey i Busila. - Tak czy inaczej dziękuję wam bardzo i żegnam!
I dosyć szybko jak na kulejącą osobę, wbiegł do jednej z bocznych uliczek. Nawet jeśli ktoś pobiegłby za nim, nie znalazłby go tak łatwo, jakby człowiek ten rozpłynął się w powietrzu...
Natomiast sprzedawca porcelany myśląc, że wszyscy o nim zapomnieli postanowił spokojnie odejść, jednak woźnica był na tyle czujny, że zawołał straże. Mężczyzna został złapany i poniósł karę za popełnione czyny, a chłopowi wożącemu chleb jakoś wszystko uszło płazem...
Koniec sesji
Vey otrzymuje: 2 pkt doświadczenia i 100 dukatów.
Busil otrzymuje: 2 pkt doświadczenia i 100 dukatów.

Ostatnio edytowany przez Airi (2013-08-11 22:04:58)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tgk.pun.pl www.callofduty2.pun.pl www.talimasters.pun.pl www.ksmkrosno.pun.pl www.wolves.pun.pl