Administrator
Doberek
Zauważyłem, że w naszych szeregach znajduje się kilkoro czytelników dzieła Paolliniego, a jako że niedawno na polsacie puścili filmową adaptację, postanowiłem zapytać się was odnośnie waszych odczuć. Co sądzicie o filmie? Co jest lepsze? Film, czy książka?
Według mnie film to po prostu kicz, w większości niezgodny z książką. Już od pierwszych scen traci sens i odechciewa się go oglądać. Książka znacznie lepsza. A wy? Co sądzicie?
Pozdrawiam
Dares
Offline
Film to całkowite nieporozumienie. Nie ma sensu go w ogóle oglądać. Pominięto wiele szczegółów i większość też przerobiono. Książka o niebo lepsza.
Offline
Film jest nawet fajny ale dla tych co nie czytali książke. Pominięto wiele rzeczy -,-. Chociażby to, że smok nie urósł gdzieś w chmurkach tylko rósł normalnie, a imię nadał mu jego jeździec, a nie smok sam sobie.
Offline
Chociażby to, że Urgale nie byli ludźmi, a Durza nie znał się na czarach(bo się nie znał, prawda...?)... Dużo jest takich "chociażby" i się cieszę, że kiedyś oglądnęłam ten film przed przeczytaniem książki(która jest nawet ciekawa, chociaż początek trzeciej części się okropnie czytało)... Ale źle zrobiłam oglądając go ponownie. Chociaż trzeba przyznać, że Saphira wyszła im dosyć dobrze. Jedynie mam pewne wątpliwości co do skrzydeł, bo wyglądają bardziej na ptasie, niż smocze
Ostatnio edytowany przez Airi (2013-07-23 16:42:56)
Offline
Administrator
Oprócz tego, co tutaj wymieniliście, powinno się dorzucić (to co najbardziej w oczy się rzuca):
- W filmie w Carvahall stacjonuje oddział Galbatorixa, w książce żołnierze króla pojawili się tam dopiero w Najstarszym, gdy zostali wysłani do schwytania Rorana,
- Takie kluczowe osoby, jak Jeod i Gertrude, zostały zwyczajnie pominięte, a ci co się wczytywali w Najstarszym, dobrze wiedzą, że w ten sposób filmowcy zamknęli sobie drogę do nakręcenia owej 2 części,
- W filmie jeden z synów Horsta (sama postać Horsta z filmu również się nie zgadza z Horstem z książki) zostaje wzięty do wojska Galabtorixa, a w książce przez ten cały czas pomaga ojcu w pracy, walczy o Carahall, a później u boku vardenów,
- Arya była pogrążona w śpiączce, a w filmie nic jej nie było. Mało tego - w filmie uczestniczyła w pochowaniu Broma, co już było zwykłą przesadą,
- W filmie Durza chciał zabić Eragona, zaś w książce Galbatorix zabronił tego i chciał go przechwycić na swoją stronę, prawie że aż do końca swojego życia,
Offline