#1 2013-01-28 19:38:00

 Dares

Administrator

status dares-m@aqq.eu
13763440
Zarejestrowany: 2013-01-28
Posty: 682
Punktów :   

Dębowy Zagajnik

Piękne i urocze miejsce, najczęściej można tutaj spotkać zmęczonych codzienną pracą chłopów, którzy poznali na własnej skórze czym jest magia Dębowego Zagajnika. Mnóstwo tutaj różnego rodzaju ptactwa, które wesołym kwileniem umila czas ludziom tutaj przebywającym, wszystko tutaj jest nienaruszone, czysta natura we własnej osobie, jednak nie bez powodu miejsce to nazywane jest "Dębowym Zagajnikiem", ponieważ większość drzew znajdujących się tutaj to właśnie dąb, jest to stary i najlepszy naturalny przyjaciel człowieka, podczas upalnych dni daje cień, zaś gdy potrzeba nowych stołów lub innych rzeczy obdarowują swoim niezwykle mocnym drewnem; ludzie dbają o to miejsce, najbardziej jak potrafią, podczas dni wolnych często można tutaj zobaczyć przejezdnych grajków, którzy potrafią jeszcze bardziej umilić pobyt w tym jakże pięknym miejscu.

Opis wykonany przez Dante

Offline

 

#2 2013-02-09 16:48:52

 Dares

Administrator

status dares-m@aqq.eu
13763440
Zarejestrowany: 2013-01-28
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

Czyżby to kara niebios zesłana na nas? Czy zwyczajna nieuwaga? Zagajnik cały stoi w płomieniach, nie oszczędzając ani zwierząt mających wewnątrz niego swe domy, ani tych co przypadkowo się w nim znaleźli. Wiele słów przychodzi na myśl widząc to co się tutaj dzieje. Na pewno są to: "co tu się stało?","dlaczego?", "kto mógł to uczynić?". Całe mnóstwo pytań, mało odpowiedzi. Jednak nie o słowa tu chodzi, lecz o czyny. Trzeba to ugasić, zanim ogień się rozprzestrzeni!

Offline

 

#3 2013-02-09 19:13:36

 Airi

Mieszkaniec

33682749
Zarejestrowany: 2013-02-06
Posty: 233
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

I w końcu odeszła, niezbyt chętnie opuściła rodzinne strony, ale przecież powinna coś zrobić w życiu, zwłaszcza, że może żyć wiecznie...
Szła przez pola z zamiarem dojścia do miasta, głównie z powodu, że według niektórych więcej się tam dzieje. Chociaż... Pożar pod koniec zimy to widok niecodzienny.
Przed sobą miała palący się zagajnik, słyszała przerażone zwierzęta i lament płonących drzew. Padła na kolana ze łzami w oczach.
Jak to się stało?
Miała ochotę spalić żywcem odpowiedzialną za to osobę.
- Trzeba znaleźć pomoc - powiedziała cicho do siebie i zaczęła obiegać las.
Przecież musi tu ktoś mieszkać...

Ostatnio edytowany przez Airi (2013-10-24 20:36:45)

Offline

 

#4 2013-02-09 23:08:11

 Nazael

Mieszkaniec

46454502
Zarejestrowany: 2013-02-06
Posty: 218
Punktów :   
WWW

Re: Dębowy Zagajnik

Wracając z wyprawy Bliter z chęcią wypoczęcia w dębowym zagajniku spostrzegł dym w oddali przyspieszył kroku, by zobaczyć skąd on się wydobywa. Będąc bliżej zobaczył, że to właśnie miejsce jego upragnionego wypoczynku trawią płomienie, przestraszony pomyślał o swoich przyjaciołach, którzy przebywali tam każdego dnia jego chód zmienił się w bieg będąc koło zagajnika i widząc jak płonie jego ulubione miejsce wypoczynku...


Moja KP

Serwer haxball ZAPRASZAM  hasło: ziemiacaelum

Offline

 

#5 2013-02-09 23:13:00

 Dares

Administrator

status dares-m@aqq.eu
13763440
Zarejestrowany: 2013-01-28
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

Życie jest okrutne i powinien to wiedzieć każdy, niezależnie od osobowości, rasy, czy różnicy w wyglądzie. Tak samo okrutnie ogień traktował swym gorącem drzewa, które zapalały się jedne od drugiego jak zapałki. Dym ściągnął tu już kilka osób. Część z nich najszybciej jak tylko mogła wzięła się za gaszenia, lub pobiegła o pomoc, zaś inni jedynie w osłupieniu i przerażeniu przyglądali się całej akcji.

Offline

 

#6 2013-02-09 23:33:50

 Nazael

Mieszkaniec

46454502
Zarejestrowany: 2013-02-06
Posty: 218
Punktów :   
WWW

Re: Dębowy Zagajnik

Bliter po otrząśnięciu się z szoku postanowił poszukać pomocy u zbierających się wokół ludzi zaczął namawiać ich, aby czym prędzej pobiegli po wodę i gasili pożar pięknego niegdyś zagajnika, gdy zdołano ugasić pożar Bliter podszedł szukać czegoś po rodzinie lub znajomych, którzy mogli tam, wtedy przebywać ku jego obawom znalazł pamiątkę rodzinną, z którą nie rozstawał się nigdy była to złota moneta z wizerunkiem jego pradziadka pogrążony w smutku i rozpaczy, lecz również chęci zemsty na tym, który podpalił to piękne miejsce wyruszył w poszukiwaniu tej osoby...


Moja KP

Serwer haxball ZAPRASZAM  hasło: ziemiacaelum

Offline

 

#7 2013-02-10 10:55:57

 Dares

Administrator

status dares-m@aqq.eu
13763440
Zarejestrowany: 2013-01-28
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

Przyjemny to widok, kiedy wszyscy razem się zbierają i wspólnymi siłami walczą z przeciwnościami losu. Wokoło zagajniki utworzyło się kilka sznurów ludzi, którzy z rąk do rąk podawali sobie wiadra wypełnione po brzegi wodą i zawartość rzucali do walki z ogniem. Wojna z żywiołem trwała bardzo długi czas i aż do samego końca nie było wiadomo, kto wygra. Ostatecznie jednak udało się ugasić pożar. Niestety nie obyło się bez ofiar - kilka osób zostało poparzonych, a kilkanaście drzew leżało na ziemi zwęglone po całości.

Offline

 

#8 2013-02-18 16:30:57

 Dares

Administrator

status dares-m@aqq.eu
13763440
Zarejestrowany: 2013-01-28
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

Cały zagajnik wypełnił się po brzegi wrogimi oddziałami, w przeważającej ilości składającymi się ze wszelakiego rodzaju mówiących zwierząt, głównie węży i wyrośniętych pająków. Aż ciarki biorą, gdy tylko spojrzy się na tę bandę. Zagajnik niedawno przeżywał jedną katastrofę, teraz nadeszła następna. Kto by pomyślał.

Offline

 

#9 2013-02-19 09:19:37

 Airi

Mieszkaniec

33682749
Zarejestrowany: 2013-02-06
Posty: 233
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

Wreszcie dotarła że swoim oddziałem do zagajnika, w którym roiło się od węży i pająków idących w ich stronę. Widziała strach malujący się na twarzach jej kompanów, nic dziwnego, ona też śmiertelnie się bała, jednak dowodziła nimi, nie powinna zdradzać lęku. Stanęła przed nimi zdeterminowana.
- Boicie się?! - krzyknęła - I dobrze, bowiem wyzwolenie od lęku jest zgubne! Nikt nie walczy lepiej niż człowiek, który lęka się o swoje zdrowie! Jednak mimo tego jesteście mężni, pamiętajcie, pamiętajcie kim nie jesteście! Nie jesteście nimi! - wskazała na wrogie oddziały - Stoicie tu teraz by bronić swoje rodziny, swoich przyjaciół, a nie dla żądzy krwi, stojąc tu narażacie się na śmierć! Tak, na śmierć! Jeśli zginiemy, to jak bohaterzy, o których będą śpiewać pieśni, a jak nie to osobiście nawiedzę każdego barda na świecie by na zawsze zapamiętali wasze imiona!
Jesteśmy tylko jednym z wielu oddziałów, mamy nie dopuścić do tego by te cholerne stwory przeszły dalej! I wiecie co?! Zrobimy to! Bowiem nie jesteśmy byle kim! Nie damy się pokonać takim szkaradą! O nie! Tak łatwo im nie damy! Powstrzymamy ich za wszelką cenę!
Magowie! Potrzebujemy dwie ściany z ziemi by były zdolne pomieścić wszystkich łuczników, a wysokich na półtorej metra! Dacie radę?! Musicie!
Piechurzy! Wy ustawicie się w trzech rzędach po dziesięciu w każdym,  pomiędzy ścianami, zaś reszta po dziesięciu, po bokach!
- gdy magowie wykonali swoją robotę znowu zaczęła mówić - Dobra robota, schowajcie się za ścianami i odpocznijcie! A teraz łucznicy wchodzimy na nie, po ośmiu na każdą ścianę! - gdy stała już na jednej z nich spojrzała na wrogie oddziały - Pamiętajcie! Musimy ich tu utrzymać! Krzyknijcie gdy zobaczycie, że próbują iść bokiem! Jeśli tak będzie, to będziemy musieli zaatakować, więc łucznicy, trzymajcie nałożoną strzałę na cięciwę i bądźcie w największym skupieniu! Celujcie dobrze i dopóki nie będziecie pewni, że pocisk dosięgnie celu macie nie strzelać, zrozumiano? Jeśli podejdą bliżej celujcie między oczy, a jak skończy się wam amunicja dołączcie do tych na dole- następnie zwróciła się do magów - Jeśli będziecie czuć się na siłach wyczarujcie wokół każdego barierę ochronną by powstrzymała większość ataków. Jednak!- zwróciła się do wszystkich - Gdy dojdzie do starcia piechurzy, starajcie się brać większość ciosów na tarczę i broncie swoich towarzyszy. Musimy powstrzymać ich, ale nie zginąć. Rozumiecie? To nie są ludzie, elfy, czy krasnoludy, to przerośnięte węże, pająki i Bóg wie co jeszcze! Zatem przygotujcie się na inny styl walki! - podniosła dłoń, w której trzymała łuk - Jak już zwyciężymy, cóż zatopię się po pas w długach, ale postawię każdemu z wam kolejkę w karczmie, bo jak teraz tu stoję nie damy im przejść dalej! Nie wiem jak wy, ale ja będę bronić Caelum do upadłego, będę bronić was, tu i teraz, by chociaż jeden z was wyszedł z tego cało i opowiedział innym o tym starciu!
Niech tę sukinsyny żałują, że to nas tutaj wysłali!
Za Caelum! Za nasze rodziny i bliskich! Przygotujcie się, bo dojdzie do walki!
- po tej mowie dalej organizowała swój oddział ustalając kto obejmie dowodzenie gdy ona polegnie. W każdym rzędzie też wyznaczyła osoby, które miały być odpowiedzialne za wydawanie pomniejszych wskazówek swojej grupie. Pierwszy raz dowodziła i zdawała się tylko na swoją i ich intuicje, wiarę w ludzi, którzy często mieli lepsze pomysły od jej. Miała nadzieję, że jej mowa zmotywowała ich odpowiednio i będą robić wszystko by ich powstrzymać. Nałożyła strzałę na cięciwę i bacznie obserwowała wrogów, starając się uspokoić.

Offline

 

#10 2013-02-19 11:29:24

 Dares

Administrator

status dares-m@aqq.eu
13763440
Zarejestrowany: 2013-01-28
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

Wszelkie pokraki, jakie tylko obecnie nosi zagajnik zaczęły leźć, pełznąć i Bóg wie w jaki jeszcze sposób się przemieszczać w waszą stronę. Już myślały o zatopieniu swoich kłów w wasze karki. Parły pewne na Caelumiańczyków pewne swego zwycięstwa. Zbliżały się z sekundy na sekundę, z minuty na minutę, aż były jedynie 20 metrów od was.

Offline

 

#11 2013-02-19 14:59:59

 Airi

Mieszkaniec

33682749
Zarejestrowany: 2013-02-06
Posty: 233
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

- Przygotujcie się łucznicy! Na mój rozkaz - krzyknęła - Pamiętajcie! Celujcie w głowy, czy co one tam mają! Najważniejszy jest spokój i koncentracja! Sprawcie bym ja, elfka była zazdrosna o to jak posługujecie się łukiem! Wymierzcie dokładnie! Oni ciągle się przesuwają! Naciągnąć cięciwy! Zwierzcie szyki piechurzy! Środkowy rząd krok do przodu!
Boczne szeregi! Przejdźcie przed ściany! Walczcie z podwójną siłą i determinacją inaczej zrobią z was miazgę! Magowie! Bariery ochronne! I pamiętajcie! Nie dajcie się zabić!
- mówiła strasznie szybko - Ognia!- krzyknęła i wystrzeliła razem z innymi strzały. Nie musiała mówić by nałożyli kolejne. - Gdy przyjdą tutaj będziemy osłaniać towarzyszy z przodu! Nie ma się co martwić! Zwyciężymy! Przeżyjemy! Za Caelum!

Offline

 

#12 2013-02-20 20:02:32

 Dares

Administrator

status dares-m@aqq.eu
13763440
Zarejestrowany: 2013-01-28
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

Pierwsze szeregi padły pod ostrzałem strzał, następne zostały chwilowo zatrzymane przez bariery. Te jednak nie były aż tak silne, aby powstrzymać tyle istot całkowicie, wobec czego po chwili szybko ich działanie zostało przerwane. Ta bariera wyczerpała magów, każdy poczuł się już zmęczony, lecz jeszcze trwali na swych stanowiskach i gotowi byli, aby wykonywać rozkazy.

Offline

 

#13 2013-02-20 21:35:00

 Airi

Mieszkaniec

33682749
Zarejestrowany: 2013-02-06
Posty: 233
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

Gdy stwory zatrzymały się na chwile na barierze dała rozkaz na kolejne strzały.
- Piechurzy! Przygotujcie się! Magowie! Schowajcie się i bądźcie gotowi na rozkazy! Łucznicy! Gdy podejdą strzelajcie bez rozkazu w pierwsze szeregi przed nami nie raniąc przy tym naszych! Gdy zabraknie wam amunicji schodzicie na dół! Będę z wami do końca i powiadam wam, że nie przegramy tego starcia! - znowu nałożyła strzałę na cienciwe i celowała we wrogie oddziały. Jednak... Zaczęła się zastanawiać czemu to robi. Przecież nie była obywatelką Caelum, nie musiała tu stać i walczyć. Po co? By bronić tych co palą lasy? Tych co porywają kobiety? Przecież może teraz zginąć, zginąć za nich. - Za Caelum! - krzyknęła, tylko dlatego, że powinna ze względu na tych żołnierzy.

Offline

 

#14 2013-02-21 10:06:55

 Dares

Administrator

status dares-m@aqq.eu
13763440
Zarejestrowany: 2013-01-28
Posty: 682
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

Bariery nie wytrzymały, puściły, pękły. Teraz cała armia ruszyła już przed siebie nie spodziewając się jakichkolwiek niespodzianek. Nie była to już ta sama horda, co wcześniej, bowiem 1/4 już padła, lecz nadal parli przed siebie, ani razu nie myśląc o ucieczce, czy chociażby poddaniu się. Ten przymusowy postój w drodze do przeciwników (bariery) tylko bardziej ich zdenerwował, co może się objawić gwałtowniejszymi i mocniejszymi ciosami.

Offline

 

#15 2013-02-21 11:43:26

 Airi

Mieszkaniec

33682749
Zarejestrowany: 2013-02-06
Posty: 233
Punktów :   

Re: Dębowy Zagajnik

- Przygotujcie się! - krzyknęła, a przez głowę przeleciała jej pewna myśl - Magowie. Jeśli dacie radę pobierzcie z gleby tylke wody ile się da a nastepnie rozlejcie ją tuż przed naszymi szeregami i zamroźcie. Mają się ślizgać. Zrozumiano? I tylko mi nie gińcie ze zmęczenia. Wy natomiast piechurzy macie być w największym skupieniu. Ochraniajcie się tarczami zaś atakujcie dopiero w odpowiednim momencie. My natomiast ostrzeliwujemy ich dopóki nie skończą się nam strzały. Jeśli tylko ktoś nie będzie się czuł na siłach ma sprawnie zamienić się z kimś za sobą.
Oby ten plan wypalił
- Damy radę!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.team-carpselectioner.pun.pl www.wrestlingames.pun.pl www.djronnie.pun.pl www.sex-and-the-city-rpg.pun.pl www.forumrp.pun.pl