#16 2013-07-28 01:51:49

 Shiawase Neko

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2013-07-20
Posty: 51
Punktów :   

Re: Rynek

-Dziękuję -odpowiedziałą z uśmiechem.
Wstała dumnie i tylko raz się odwróciła w jego stronę. Ruszyła do mężczyzny po drugiej stronie rynku.
Mężczyzna na przywitanie pocałował ją w policzek i przytulił. Jej się to nie podobało,ale mężczyzna nalegał na bliższy kontakt z nią.
...Zaczęli rozmawiać...Nie było nad czym się zastanawiać,kolejna prośba bez pieniędzy. Nie miała niestety teraz roboty ani żadnego zajęcia,więc postanowiła przyjąć jego propozycje...Miała dostarczyć list mężczyźnie którego imię było na kopercie... Na początku nie spojrzała na nie schowała tylko szybko list pod płaszcz.
Miała nadzieje że daleko nie będzie musiała podróżować by go odnaleźć,bowiem nie znała adresu tegoż mężczyzny.... Z facetem którym rozmawiała ciągle była przez niego zaczepiana,zaczęło ją to denerwować i chciała odejść. Ten jednak złapał ją za rękę i zaczął szarpać.. nie chciała zaczynać walki przy tylu ludziach...
-No i co teraz Neko- zapytała samą siebie.
-Przydałby się Nocturn- pomyślała,ale go nie było.


Karta Postaci


...Za każdym razem, gdy odwracam się widzę jak koszmary idą moimi śladami. Przeklęte postacie przeszłości,kreatury niszczące spokój dusz. Każdy z nas je spotkał,czy też spotka.....
Uważaj..niektórzy są z nimi w spisku...

Offline

 

#17 2013-07-28 14:28:45

Kylar Stern

Moderator

19483948
Zarejestrowany: 2013-06-14
Posty: 305
Punktów :   

Re: Rynek

Miał złe przeczucia gdy powoli wszedła w tłum znikając między ludźmi. Rozejrzał się. Wyobraził sobie tą scene jakby planował zabójstwo. Cel czyli mężczyzna, do którego zmierzała Shiawase czekał na nią na drugim krańcu rynku, za nim znajdował się ciemna uliczka oddalona mierząc na wprawione, skrytobójcze oko jakieś 20 metrów od celu. Straż przechadzała się po pobliskich wielkich murach ale bardziej interesował ją teren zewnętrzny niż samo centrum miasta. Patrole strażników miejskich pilnowały kupców, nikogo nie interesowały obrzeża placu.
Bardzo dobrze.
Zauważył wóz z sianem zaledwie kilka metrów za tajemniczym mężczyzną. Szybko wtopił się w tłum podążając w stronę celu ale jednocześnie starając się nie wyprzedzić Shiawase. Schował się za przejeżdzającym kupieckim wozem, który właśnie kończył codzienny handel i szybko przeskoczył do upatrzonej wcześniej kryjówki. Poluzował sztylet czekając na to co się stanie. Był gotowy.
Od razu nie spodobały mu się te czułości na powitanie. Ścisnął mocniej sztylet i spojrzał z błyskającymi od gniewu, zielonymi  oczyma. Kiedy tylko zobaczył, że zaczyna ją szarpać wyskoczył zza wozu. Poły czarnego płaszcza wirowały na wietrze gdy biegł szybko nie zostawiając mu ani chwilę na reakcje, błyskawicznie rzucił się na niego uderzając go w bok rękojeścią sztyletu. Zwinął się z bólu łapiąc się za nerke a Kylar w ułamku sekundy znalazł się za nim przykładając mu ostrze do gardła. Wszystko trwało zaledwie kilka sekund. Wysyczał uwięzionemu męźczyżnie do ucha:
- Jeden podejrzany ruch i nie żyjesz. - Puścił go kryjąc sztylet za płaszczem. Mimo wszystko nie mógł go zabić. Za dużo świadków było na rynku, nie zdążyłby ukryć ciała. - Jakiś problem Shi?


Karta postaci
Artill Cahir - to moje drugie imię. Zabójca musi dbać o anonimowość.

Offline

 

#18 2013-07-28 14:40:02

 Shiawase Neko

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2013-07-20
Posty: 51
Punktów :   

Re: Rynek

Była w szoku,nie wiedziała co się dzieje. Gdy pomyślała o wilku pojawił się on i nie omal zabił tego mężczyznę. Nie chciała wierzyć w to co się właśnie stało nie oglądała się nawet wokół,nie warto wiedzieć ile ludzi się teraz na to patrzyło..Rzuciła gniewny wzrok na Kylara po czym szybko złapała go za rękę i wmieszała się w tłum... Zero współczucia dla nieznajomego,sam sobie był winien,chyba...
-To było głupie,sam o tym wiesz spójrz ilu świadków to mogło widzieć...-odpowiedziała ze złością.
Jednak nie potrafiła się na niego złościć długo. Gdy tylko oddali się na bezpieczną odległość od tego miejsca wzięła go pomiędzy budynkami,ciemna uliczka,tylko kilka dzieci tamtędy przebiegało.
Puściła jego dłoń i popatrzyła mu w oczy..
-Wyjaśnij mi ? Szczerze ! broniłeś mnie,czy to żądza krwi...-rzekła do niego z gniewem.
Miała już w rodzinie zabójce,wiedziała jak to jest. Nie wiedziała jednak jaki był jego cel.


Karta Postaci


...Za każdym razem, gdy odwracam się widzę jak koszmary idą moimi śladami. Przeklęte postacie przeszłości,kreatury niszczące spokój dusz. Każdy z nas je spotkał,czy też spotka.....
Uważaj..niektórzy są z nimi w spisku...

Offline

 

#19 2013-07-28 15:05:32

Kylar Stern

Moderator

19483948
Zarejestrowany: 2013-06-14
Posty: 305
Punktów :   

Re: Rynek

Głupio postąpiłem.
Nie będę się z sprzeczał z tym stwierdzeniem.
Dał się prowadzić pomiędzy budynkami aż do ciasnej, ciemnej uliczki. Oparł się o chłodną, chropowatą ściane budynku ciągnąc ją za sobą. Zobaczył jej twarz tak bardzo blisko, tak naturalnie przepiękną Shiawase. W jej oczach było lśnienie gniewu. Oparł jej ręce na swoim torsie i odparł cicho na jej słowa:
- Nie mogłem dać Cię skrzywdzić.. - Uśmiechnął się czule patrząc w jej jasno-fioletowe oczy. - Mój Alikasie.


Karta postaci
Artill Cahir - to moje drugie imię. Zabójca musi dbać o anonimowość.

Offline

 

#20 2013-07-28 15:47:09

 Shiawase Neko

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2013-07-20
Posty: 51
Punktów :   

Re: Rynek

Gdy tak spojrzał w jej oczy,sama nie wiedziała co czuć. Słowa to jedno, odczucia to drugie.
-Wierzę Ci...-odpowiedziała z łagodniejszym tonem.
Popatrzyła się jeszcze raz w wokół siebie opierając się o niego. Zero reakcji, serce bije jak zwykle. Nie powinno ją to dziwić,a jednak... Coś w tym było,przypomniała sobie jak dotknęła serca jednego członka z jej rodziny. Biło jak szalone,a źrenice miał powiększone...
Wyglądało że nie doceniła kim jest Kylar.
Jeszcze raz spojrzała wokół siebie dla pewności i oddaliła się od niego opierając się na przeciw o ziemną ścianę budynku.
-Ciekawe co to za list,mam nadzieje że nie będę daleko musiała iść. Wtedy wyciągnęła list z pod płaszcza i popatrzyła imię. Artill Cahir... Oczy otworzyła szeroko, przerażona opierała się ledwo o ścianę i z niedowierzaniem patrzyła na list..
-Widać daleko nie będę musiała iść..- rzekła nie odrywając wzroku od koperty.


Karta Postaci


...Za każdym razem, gdy odwracam się widzę jak koszmary idą moimi śladami. Przeklęte postacie przeszłości,kreatury niszczące spokój dusz. Każdy z nas je spotkał,czy też spotka.....
Uważaj..niektórzy są z nimi w spisku...

Offline

 

#21 2013-07-28 16:18:21

Kylar Stern

Moderator

19483948
Zarejestrowany: 2013-06-14
Posty: 305
Punktów :   

Re: Rynek

Wierzyła mu. Cieszył się jak za czasów pierwszej nastoletniej miłości. Słodkie uczucie rozpływało się po jego napiętych w oczekiwaniu na jej odpowiedź mięśniach. Nie dał tego po sobie pozać jak zwykle przywdziewając jedną ze swoich masek ale w duchu odetchnął głęboko w duchu.
- A co tam masz? - Rzucił okiem na ładną koperte. Coś przykuło jego uwage, duże, ładnie zawinięte "A" zaczynało znajomy mu wyraz a raczej imię. Wziął od niej koperte. Artill Cahir.
Jak to? Od kogo?
Otworzył ją pośpiesznie i rozłożył dokładnie zwiniętą, ozdobną kartke.
Zaczął czytać..


Karta postaci
Artill Cahir - to moje drugie imię. Zabójca musi dbać o anonimowość.

Offline

 

#22 2013-07-28 16:32:49

 Shiawase Neko

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2013-07-20
Posty: 51
Punktów :   

Re: Rynek

List:
Drogi Artill,
Słyszałem o twoich wyczynach,jesteś niesamowitym zabójcą. Ja właśnie potrzebuję kogoś takiego jak ty. Sprawny,szybki,nie zostawiający śladów. Wynagrodzę Cię solidnie, lecz mam dla ciebie nietypowe zadanie. Znajdź Shiawase Neko,piękna dziewczyna o niespotykanych fioletowych oczach. Nie wiem gdzie może się znaleźć,lecz wierzę w twój instynkt zabójcy. Przyprowadź ją, nie pytając o nic. Na końcu dostaniesz nagrodę oraz będziesz mógł rozkoszować się jej śmiercią gdy tylko z nią skończę rozmawiać. W kopercie masz rysunek z jej gdy była małą dziewczynką,oraz mój adres. Na pewno się przyda. Przyprowadź ją a potem zabij,nagroda jest tego warta.
Bywaj

Gdy wziął jej list,była zmartwiona,dziwiła się i była ciekawa co tam jest.
-I? Co miałam Ci doręczyć? -zapytała.


Karta Postaci


...Za każdym razem, gdy odwracam się widzę jak koszmary idą moimi śladami. Przeklęte postacie przeszłości,kreatury niszczące spokój dusz. Każdy z nas je spotkał,czy też spotka.....
Uważaj..niektórzy są z nimi w spisku...

Offline

 

#23 2013-07-28 21:22:36

Markus

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2013-07-26
Posty: 10
Punktów :   

Re: Rynek

Rynek, rynek, rynek. Niby taki sam jak inne lecz coś w nim jest, co pragnie by zostać.
Może dlatego wolałem przejść się po nim, zobaczyć co oferuje oraz ogólnie poznać na początek mieszkańców Caelum znajdujących się w sercu ich miasta. Markusowi tylko jedno przeszkadzało. Okrzyki kupców, którzy czekają na bezmyślną ofiarę aby móc zbić na niej interes. Mężczyzna omijał takie miejsca, gdyż nie chciał wpaść w sidła handlarzy oraz bezpodstawne bójki. Podszedł pod fontannę, spojrzał jak krystaliczna woda bije o brzegi kamiennej fasady i zrobił głęboki wdech.
- Eh.. powietrze raczej dalekie od tego w lesie, choć sama woń wody dobrze robi człowiekowi na nerwy.
Rozglądając się po placu, próbował padać innych spojrzeniem a jednocześnie szukać wolnego miejsca aby usiąść i odpocząć po podróży. Gdy znalazł upragnione miejsce szybkim krokiem ruszył ku jego stronie i usiadł tak jakby był w domu.


Karta Postaci
Uwielbiam być okrutny.

Offline

 

#24 2013-07-28 23:12:53

Kylar Stern

Moderator

19483948
Zarejestrowany: 2013-06-14
Posty: 305
Punktów :   

Re: Rynek

W jednej chwili cały świat runął. Przytłoczyły go potężne ściany jego mrocznej podświadomości.
Zabić ją?
Nienawidził być postawiony w sytuacji, w której musiał wybierać. Znowu obrazy. Wspomnienia otoczyły go przedstawiając mu jedną z najgorszych wizji, zawsze obecną w jego koszmarach. Wtedy też był postawiony przed cholernie trudnym dylematem moralnym. Musiał zdecydować, który z jego bliskich ma zginąć. Teraz też się tak czuł stojąc przed Shiawase. Zszokowany patrzył na list zastanawiając się co powinien zrobić. Ale.. Czy nie zdecydował tego już dawno temu? Kiedy przyjmował zasady i prawa Gildii zabójców? Tak. On już dawno podjął decyzję.
Chwycił mocno jej dłoń przyciągając ją do siebie. Zielone oczy wdarły się w jej duszę starając przejrzeć ją na wylot. Podniósł leniwie, ledwo zauważalnie rękę muskając rękojeść sztyletu.
Nie. Te prawa upadły. Nie zasługiwała na to, na śmierć za pieniądze. Jest dla mnie kimś więcej.
Pieprzysz.. Zabij ją po prostu.. Pomyśl o nagrodzie..
- A teraz szczerze mi odpowiedz.. - Pokazał jej list. - Co takiego zrobiłaś, że ktoś wydał na Ciebie wyrok?


Karta postaci
Artill Cahir - to moje drugie imię. Zabójca musi dbać o anonimowość.

Offline

 

#25 2013-07-28 23:38:59

 Shiawase Neko

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2013-07-20
Posty: 51
Punktów :   

Re: Rynek

Była przerażona,wzięła od niego list a gdy go przeczytała zamarła. Ojciec. Wtedy pomyślała czy tutaj skończy się jej życie. Czuła że prędzej czy później karzę ją znaleźć i zabić,ale..po co przyprowadzić,żeby ją do tego zmuszać? ..Nie widziała już w niczym sensu...
-Zabij mnie,ja tam nie wrócę- popatrzyła się wprost na jego zielone oczy z wielkim przeciw wstawieniem.
Całe życie przebiegło przez kilka sekund przed jej oczyma.
-To ojciec-dodała srogim głosem.
Gdy tak patrzyła nie niego zauważyła swoją pozycje. Bezbronna. Nie miała szans,a on był zabójcą. To było więcej niż pewne ....
-On chcę mnie zabić,zlikwidować bym nie sprawiała mu problemów.-rzekła do elfa.
Nagle jednak coś się ukruszyło z tamtej małej dziewczynki która co noc płakała. Pojawiły się w jej oczach łzy. i chodź próbowała to powstrzymać wykrzyknęła jedno.
-Zabij mnie ! Zabij !!
Spuściła głowę w dół. Próbowała nie płakać być twarda,ale łzy spływały po jej policzkach ...Płakała..


Karta Postaci


...Za każdym razem, gdy odwracam się widzę jak koszmary idą moimi śladami. Przeklęte postacie przeszłości,kreatury niszczące spokój dusz. Każdy z nas je spotkał,czy też spotka.....
Uważaj..niektórzy są z nimi w spisku...

Offline

 

#26 2013-07-29 00:07:37

Kylar Stern

Moderator

19483948
Zarejestrowany: 2013-06-14
Posty: 305
Punktów :   

Re: Rynek

Ze smutkiem patrzył na to jak cierpi z powodu swojej okrutnej rodziny. Kiedyś.. Przeżywał to samo. Wiedział jak się czuła ścigana przez zabójców nasłanych przez jej bliskich. Przyciągnął ją do siebie i mocno przytulił szeptając czule spokojnym łagodnym głosem:
- Nikt Cię nie zabije. Ochronię Cię. - Otarł łzy z jej idealnie zaokrąglonego policzka i pocałował ją w skroń odgarniając niesforną grzywkę. - Przy mnie jesteś bezpieczna.


Karta postaci
Artill Cahir - to moje drugie imię. Zabójca musi dbać o anonimowość.

Offline

 

#27 2013-07-29 00:17:14

 Shiawase Neko

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2013-07-20
Posty: 51
Punktów :   

Re: Rynek

Trudem powstrzymywała łzy,ale gdy jej to powiedział i mocno przytulił przestała płakać. Nie czuła się bezpiecznie,nie potrafiła,nie w tej chwili. To wszystko mogło się obrócić przeciwko niej.
...Nagle...
-Proszę Pani,Proszę Pani bo taki pan kazał mi pani dać list. Powiedział że ma Pani odszukać mężczyznę na kopercie a w zamian nie zabije Pani,a i jeszcze kazał tego nie oglądać,bo mojemu braciszkowi się coś stanie....
...Mała dziewczynka pojawiła się z ni kąt i  z dołu wypowiedziała te słowa. Nagle pobiegła gdzieś szybko znikając za budynkiem z płaczem.
Neko wzięła tylko list otarła oczy i popatrzyła się na Kylara...
-Ja.. Ja...-panika nie umiała nic powiedzieć.
Odwróciła kopertę znalazła tam imię Markus...Kto to?! nie wiedziała,kolejny zabójca ? dodatkowo miała kartkę przypaloną napisane tam było że ma 24 godziny by dać mu kopertę. Inaczej zabije dzieci...
Nie wiedziała w ogóle co się dzieje, o co w tym chodzi.


Karta Postaci


...Za każdym razem, gdy odwracam się widzę jak koszmary idą moimi śladami. Przeklęte postacie przeszłości,kreatury niszczące spokój dusz. Każdy z nas je spotkał,czy też spotka.....
Uważaj..niektórzy są z nimi w spisku...

Offline

 

#28 2013-07-29 16:46:54

Kylar Stern

Moderator

19483948
Zarejestrowany: 2013-06-14
Posty: 305
Punktów :   

Re: Rynek

Młoda dziewczynka. Mała, bezbronna istotka została zmuszona do dostarczenia następnego listu. Nawet nie chciał wiedzieć co w nim jest. Nie mógł skrzywdzić tych dzieci.
- Spokojnie. - Powiedział łagodnym, kojącym tonem trzymając dłoń Shiawase. - Dostarczymy go. - Zaakcentował "my" aby dać jej do zrozumienia, że nie puści jej samej. - Nie możemy sprawić cierpienia tym dzieciom.
Przy okazji wziął adresowane do niego zlecenie i dokładnie podarł.
Z tym już koniec.
- Chodżmy. Znajdziemy tego Markusa.


Karta postaci
Artill Cahir - to moje drugie imię. Zabójca musi dbać o anonimowość.

Offline

 

#29 2013-07-29 20:04:23

Markus

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2013-07-26
Posty: 10
Punktów :   

Re: Rynek

Markus miał dość tego nic nie robienia. Całe jego przyszłe życie opierało się na ciągłym ruchu i chwilowej przerwie. Nie mógł sobie pozwolić na złamanie zasad, które od wieków panowały w Gildii. Mimo, że odszedł z niej  jako jeden z nielicznych, którym to się udało z powodu takiego, że tylko najlepsi bądź tacy, którzy wykonywali zlecenia rangi "A" mieli przywilej opuszczenia Gildii i rozpoczęcia nowego życia. Wstając z ławki rozejrzał się gdzie by tu można pójść, zdziałać coś... Coś aby odstraszyć tą nudę. Zrobił kilka kroków do przodu i zatrzymał się. Rozmyślał czy nie zacząć jakiejś samowolki, lecz z racji tego, że był tu nowy a terenu nie znał wolał nie działać zbyt pochopnie.
Denerwowały go te ciągłe okrzyki oraz głos bawiących się dzieci. Wolał dostać się do zacisznego miejsca. Lecz kierunek jaki obrał, nie był aż tak zacisznym miejscem. Nowym celem były Doki. Markus chciał nieco bardziej przyjrzeć się tej dzielnicy.
Ruszając ku nowej ziemi spojrzał w niebo aby wiedzieć jaka pogoda się zapowiada a następnie ruszył.


Karta Postaci
Uwielbiam być okrutny.

Offline

 

#30 2013-07-31 13:56:08

 Shiawase Neko

Mieszkaniec

Zarejestrowany: 2013-07-20
Posty: 51
Punktów :   

Re: Rynek

Za dużo jak na jeden dzień, plątania emocji,przeklęta przeszłość... Wystarczyło kilka chwil... Musiała się zabrać za siebie,otarła łzy, strach minął,jej twarz przybrała nutkę tajemniczość. Założyła na siebie kaptur.
-Nocturn potrzebuję Cię.-rzekła,ale nie głośno.
-Arill,myślę że to zabójca. Miałam wiele takich zleceń by odszukać. Zabójca zabójce rozpozna. Muszę go znaleźć i dostarczyć ten przeklęty list.-popatrzyła się na niego.
W tym czasie przybył wilk,powąchał list który trzymała w dłoni a ona wzięła wilka za za uszy i powiedziała patrząc mu w oczy:
-szukaj
Wtedy wilk zaczął szukać czegoś,a dziewczyna wyprostowała się i powiedziała do Kylara:
-Znajdźmy tego Markusa.


Karta Postaci


...Za każdym razem, gdy odwracam się widzę jak koszmary idą moimi śladami. Przeklęte postacie przeszłości,kreatury niszczące spokój dusz. Każdy z nas je spotkał,czy też spotka.....
Uważaj..niektórzy są z nimi w spisku...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.7b2009.pun.pl www.pokemon-battle-revolution.pun.pl www.retroswiat.pun.pl www.caz.pun.pl www.exilecreeps.pun.pl